Creepypasty

wtorek, 25 listopada 2014

Jeff the Killer - historia mniej znana

Wróciłem do domu z wakacji. Ojciec uprzedzał mnie, że nie działa klimatyzacja. Powiedział mi również, że wróci dziś wcześniej, aby przyjąć hydraulika, który miał naprawić klimatyzację...


Z wakacji wróciłem niesamowicie zmęczony, więc od razu poszedłem spać. Po chwili usłyszałem jakiś trzask, lecz myślałem, że to ojciec wrócił do domu. Dźwięki te jednak nie ustawały. Postanowiłem, że sprawdzę, co tak hałasuje. Chwyciłem więc latarkę, i przeszukałem dom. Okazało się, że ojciec wcale nie wrócił do domu. Przerażony, pobiegłem do swego pokoju, wziąłem telefon, i pobiegłem do ciemnej łazienki. zamknąłem się, i zadzwoniłem na policję. Ta zjawiła się bardzo szybko. Policjanci przeszukali cały dom - wszystko było w najlepszym porządku. Ostatnim pomieszczeniem do przeszukania była łazienka. Zapalili światło, i weszli. W rogu stała przerażająca postać. Postać ta miała całkiem białą skórę, okrągłe białe oczy z jedną, czarną kropką.

Okazało się, że był to słynny zabójca - Jeff the Killer.
Nie wiem, co mam o tym myśleć. Po prostu poszedłem spać. Oczywiście byłem przerażony, i bałem się zasnąć. Przez najbliższe noce ciągle miałem koszmary. Tak, jakby Jeff przejął kontrolę nad moimi snami...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz