Creepypasty

środa, 26 listopada 2014

Wyobraź sobie świat...

Wyobraź sobie świat, całkiem szary świat. Wszystkie budynki są czarne, drzwi czarne, lecz bardziej czerwone od krwi. Na ulicach leżą wielkie ilości zwłok. Wszędzie szczury, myszy. Ludzie chodzą z siekierami, i to normalne. Pełno opuszczonych cmentarzy, kaplice, nietoperze. Ludzie są całkowicie bez uczuć, a większość z nich to pijacy, narkomanie lub mordercy. Ludzie chodzą w obcisłych, czarnych, śliskich spodniach, skórzanych kurtkach z kolcami. Rządzą w nim osoby takie jak Marilyn Manson, Bloody Mary czy Jeff the Killer.


Pełno lasów, w których już czeka na ciebie Slenderman. Jego podziemne kryjówki, w których najpierw nabija cię na pal, potem odcina ręce, nogi, a na końcu głowę. Wszystkie twoje flaki smaży, a potem pożera. Nieważne, kim lub czym jesteś - i tak zginiesz!


Jeśli nie chcesz koszmarów, lepiej nie śpij. Przyśni Ci się, jak zostaniesz pożerany przez kanibali. W twoim domu nie da się zamknąć drzwi. Budzisz się otoczony ogniem. W każdym mieście są kanibalskie wioski, które smażą swoje ofiary, lub robią z nich kiełbasę. ich kości wrzucają do wulkanu.

Nie możesz być spokojny - zawsze coś lub ktoś może cię zabić - miej oczy dookoła głowy,




Tak ja sobie wyobrażam tajemniczy świat, który jeszcze nie został odkryty. Ja ty sobie go
wyobrażasz?

wtorek, 25 listopada 2014

Jeff the Killer - historia mniej znana

Wróciłem do domu z wakacji. Ojciec uprzedzał mnie, że nie działa klimatyzacja. Powiedział mi również, że wróci dziś wcześniej, aby przyjąć hydraulika, który miał naprawić klimatyzację...


Z wakacji wróciłem niesamowicie zmęczony, więc od razu poszedłem spać. Po chwili usłyszałem jakiś trzask, lecz myślałem, że to ojciec wrócił do domu. Dźwięki te jednak nie ustawały. Postanowiłem, że sprawdzę, co tak hałasuje. Chwyciłem więc latarkę, i przeszukałem dom. Okazało się, że ojciec wcale nie wrócił do domu. Przerażony, pobiegłem do swego pokoju, wziąłem telefon, i pobiegłem do ciemnej łazienki. zamknąłem się, i zadzwoniłem na policję. Ta zjawiła się bardzo szybko. Policjanci przeszukali cały dom - wszystko było w najlepszym porządku. Ostatnim pomieszczeniem do przeszukania była łazienka. Zapalili światło, i weszli. W rogu stała przerażająca postać. Postać ta miała całkiem białą skórę, okrągłe białe oczy z jedną, czarną kropką.

Okazało się, że był to słynny zabójca - Jeff the Killer.
Nie wiem, co mam o tym myśleć. Po prostu poszedłem spać. Oczywiście byłem przerażony, i bałem się zasnąć. Przez najbliższe noce ciągle miałem koszmary. Tak, jakby Jeff przejął kontrolę nad moimi snami...